Rok 2019 jest już za nami, więc warto by zrobić małe podsumowanie tego co w tym czasie się wydarzyło, jakie cele zostały wykonane a jakie nie. Na samym początku muszę powiedzieć, że ubiegły rok pod względem nowych publikacji miał być bardziej ambitny, jednak nie wiedziałem, że tyle osób będzie nawiązywało ze mną kontakt w sprawie pomocy informatycznej…
Zacznę może jednak od początku… Na ubiegły rok plan wydawał się być prosty, tworzyć wartościowe, merytoryczne wpisy minimum raz na tydzień, zacząć tworzyć ebooka na temat niebezpieczeństw i pułapek Internetu, w które mnóstwo osób wpada lub daje się oszukać. We wpisach miałem skupić się głównie na temacie Active Directory i w sumie przez cały rok udało mi się stworzyć raptem 3 artykuły na ten temat mające w miarę ręce i nogi (o ilości materiału czekającego na poprawki nie chcę nawet wspominać, bo jest tego mnóstwo i na pewno się ukaże, tylko jeszcze nie wiem kiedy).
W między czasie zaczęły pisać do mnie osoby z pytaniem, czy nie pomógłbym im z ich informatycznymi problemami. I tutaj dopiero zaczęło się robić ciekawie. Wydawać by się mogło, że rozwiązywanie problemów informatycznych na odległość to żaden problem, a wręcz znaczne ułatwienie i oszczędność czasu. Też tak na początku myślałem, jednak rzeczywistość szybko sprowadziła mnie na ziemię. Przyzwyczajony do pracy z ludźmi, do których “dostęp” mam na wyciągnięcie ręki i których poziom wiedzy szybko mogę zweryfikować, musiałem szybko wypracować skuteczny, niezawodny i uniwersalny sposób zdalnej pomocy. Metodą prób i błędów tworzyłem swoją listę procedur, rozwiązując problemy ludzi jeden za drugim i mam nadzieję, że każda z osób, która nawiązywała kontakt była zadowolona. Mniej więcej w połowie roku zostałem dosłownie zasypywany emailami, telefonami i wiadomościami na fb i czas na pisanie nowych treści zredukował się praktycznie do zera. Takie zamieszanie trwało praktycznie już do końca roku…
Przyznam, że dzięki takiemu rozwojowi wydarzeń udało mi się nawiązać naprawdę parę fajnych kontaktów, jak i poznać masę nowych ludzi. Część z nich sugerowało mi nawet rozpoczęcie tworzenia własnych kursów online! Pomył ten oczywiście z chęcią podłapałem i zacząłem zbierać potrzebny sprzęt jak i dokształcać się z tematu nagrywania czy montowania filmów, aby materiały które będą powstawać sprawiały wrażenie choć trochę profesjonalnych. Jak możesz zauważyć po menu głównym mojej strony temat ten na pewno będę kontynuował i w 2020 roku pojawią się pierwsze mini kursy w formie wideo.
Nie wiem dlatego, ale jeszcze rok temu ilość 5 tysięcy unikalnych użytkowników, którzy odwiedzą moją stronę wydawał mi się dość ambitnym progiem. Jak już nieraz wspominałem w temacie pozycjonowania strony dosłownie nie robię nic od jakiś dwóch lat i jak na razie nie zanosi się na zmianę. W każdym bądź razie pod koniec roku statystyki google analistic odnotowały ruch na stronie w ilości ponad 16 000 unikanych użytkowników. Wiem, że niektórzy taki wynik osiągają w ciągu jednego miesiąca, ale to i tak ponad trzy razy więcej niż zakładałem. Mogę zatem uznać ten cel za w pełni zrealizowany.
Nadszedł czas, aby ruszyć tego bloga pełną parą i zmienić trochę strategię działania. Co więc takiego planuję?
Na pewno będę chciał rozwinąć kategorię przemyślenia, gdzie podzielę się z Tobą moimi opiniami na różne tematy związane z IT oraz umieszczę odpowiedzi na częste pytania jakie dostaję od ludzi. Myślę, że może wyjść z tego paręnaście ciekawych tekstów, które doprowadzą do wymiany poglądów w komentarzach.
Jak wspomniałem wcześniej, mam zamiar ruszyć z kursami/poradnikami wideo mniej więcej w marcu lub kwietniu zaczynając od krótkich materiałów (max jedna godzina) a docelowo mażą mi się kilku godzinne kursy, gdzie będę mógł omówić szczegółowo każde najważniejsze zagadnienie danego tematu. Te krótsze najprawdopodobniej trafią na youtube i będą darmowe, natomiast za te obszerniejsze trzeba będzie zapłacić parę groszy. Docelowo do końca 2020 roku chciałbym stworzyć min. 5 e-kursów.
Nie mogę zapomnieć również o tworzeniu nowych wpisów. Wiedząc jak sprawy wyglądały w poprzednim roku, będę starał się publikować nowe treści raz w tygodniu, a może i nawet częściej. Trzymajmy się jednak oficjalnie wersji 1x tydzien. Co do samej tematyki to najpierw chcę nadrobić zaległości z poprzednich tematów, a następnie lub w między czasie pojawi się coś nowego. Podsumowywując w skali roku powinno na blog pojawić się minimum około 52 wpisów.
Została do ustalenia jeszcze jedna rzecz, czyli ilu unikalnych użytkowników chciałbym zgromadzić na swojej stronie w ciągu tych przyszłych dwunastu miesięcy. Myślę, że tym razem będę celował w granice 75 000 – 100 000 unikalnych użytkowników. Niewątpliwie jest to do zrobienia, pytanie tylko czy do osiągnięcia bez jakiejkolwiek formy pozycjonowania strony? Czas pokaże…
Jak widzisz, moje cele na ten rok są znacznie ambitniejsze niż te zeszłoroczne i mam nadzieję, że uda mi się sprostać postawionym przed sobą wyzwaniom. W sumie mógłbym dopisać do powyżej listy jeszcze jeden akapit, ale chyba jest jeszcze za wcześnie na ujawnienie kolejnego pomysłu. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że planuję zrobić coś na dość dużą skalę.
To by było na tyle z mojego krótkiego podsumowania roku 2019. Trzymaj za mnie kciuki i do zobaczenia w kolejnych wpisach.
2 Comments
To ja potrzymam te kciuki, a Ty działaj ?☺️
Kibicuje dalej Hubert. Idź do przodu.